Zobacz także tego samego autora:

Epistemologia, tom I: Zarys historyczny i problemy metateoretyczne

Epistemologia, tom III: Prawda i realizm

 

Spis treści

 

Wstęp do tomu drugiego

 

Rozdział VII                Analiza wiedzy

Rozdział VIII               Percepcja i pamięć

Rozdział IX                 Wokół empiryzmu i racjonalizmu

Bibliografia

 

  

WSTĘP DO TOMU DRUGIEGO

 

Gdyby nie rozdział VII niniejszy, drugi tom niniejszego opracowania problematyki epistemologicznej, mógłby być zatytułowany Źródła poznania. W „Słowie wstępnym” do całości (zob. t. I) zaznaczyłem, że tradycyjny i popularny w Polsce podział epistemologii na trzy działy odnoszące się do źródeł poznania, prawdy (ewentualnie: wartości poznania) i granic poznania (por. Ajdukiewicz 1949; kolejność w tej, jeszcze raz podkreślę, znakomitej książce jest inna, mianowicie: prawda, źródła poznania, granice poznania) nie jest adekwatny. Brakuje w nim rubryki dotyczącej wiedzy jako takiej. Ze znanych mi polskich książek z zakresu epistemologii, tylko Hempoliński 1989 zawiera analizę epistemologicznych modeli wiedzy (ss. 577-599), aczkolwiek rzecz nie jest tam potraktowana w sposób odpowiadający obecnemu stanowi dyskusji na terenie teorii poznania. Rozdział VII niniejszej książki dotyczy właśnie analizy wiedzy. Rozdział VIII zajmuje się percepcją i pamięcią. Rozdział IX jest poświęcony empiryzmowi i racjonalizmowi. W szczególności, staram się zarysować rozwiązanie sporu pomiędzy aprioryzmem i aposterioryzmem, spełniające postulaty umiarkowanej wersji tego drugiego kierunku. Przypominam jeszcze raz, że moje rozważania epistemologiczne prowadzone są z punktu widzenia filozofii analitycznej, co w naturalny sposób decyduje o wyborze problematyki i uwzględnieniu rozmaitych stanowisk filozoficznych, a w szczególności takich lub innych pominięciach. Niemniej jednak, respektuję w pewnym sensie tradycyjny punkt widzenia, polegający na rozważaniu problematyki epistemologicznej z punktu widzenia prawomocności wiedzy. Zaznaczam też, aczkolwiek tylko ogólnie, związki teorii poznania z kognitywistyką. Często uważa się, że nowe rozwiązania epistemologiczne przyjdą właśnie z nauk kognitywnych. Na razie jednak są to tylko przepowiednie i trudno na nich budować nadzieję na epistemologiczną rewolucję.

I jeszcze kilka uwag o organizacji tego tomu. Jest on w zasadzie niezależny od tomu I (aczkolwiek pewne powtórzenia okazały się nieuniknione). Wszelako znajomość historii epistemologii pomaga zrozumieć współczesne dyskusje. W każdym razie, w tomie niniejszym nie ma zbyt wielu odniesień do historii. Aby jednak zachować ciągłość, numeruję rozdziały od VII (tom I kończył się roz. VI). Odniesienia do wcześniejszych rozdziałów są zaznaczane numerem rozdziału i ewentualnie numerem paragrafu. Zdecydowałem się na całkowitą eliminację przypisów. Są one zastąpione numerowanymi dygresjami zaczynającymi się od (DG), numerowanymi w obrębie rozdziałów i kończącymi się znakiem4. Wprowadziłem rozmaite sposoby znakowania formuł, przytaczanych opinii itd. Cyfry arabskie, niekiedy z dodatkową specyfikacją, np. (1)(a), oznaczają specjalnie istotne elementy. Ich numeracja jest ciągła w ramach poszczególnych rozdziałów. Inne elementy są znakowane przez (a), (b), (c) itd., (I), (II), (III) itd., (A), (B), (C) itd. lub jeszcze jakoś inaczej, a ciągłość jest ograniczona tylko do paragrafu. Tak więc, gdy powiadam „schemat (formuła itd.) (1)”, to deskrypcja ta odnosi się do fragmentu opatrzonego numerem (1) w danym rozdziale, natomiast znak „(a)” wyróżnia fragment w danym paragrafie lub nawet jego części. Cytaty (z wyjątkiem mniejszych) są wydzielone w osobne akapity. Ze względów typograficznych druk rozstrzelony w cytatach został zastąpiony kursywą.

Referencje bibliograficzne są zaznaczane autorem i rokiem wydania, np. Ajdukiewicz 1949. Data odnosi się zawsze do I wydania danej pozycji w oryginale. Jeśli strony lub cytaty są powołane z innego wydania lub przekładu, to odpowiednia informacja znajduje się w bibliografii. Podaję w miarę obszerny wykaz bibliograficzny, by czytelnicy nie mieli trudności z dotarciem do prac, w których znajdują się dalsze analizy lub odmienne stanowiska. Ale nie jest on oczywiście kompletny. Niezmiernie żałuję, że ograniczenia objętości uniemożliwiły podjęcie polemik i porównań. Może jednak uda się kiedyś wydać tę książkę w wersji rozszerzonej.